Złoty Newsletter PMTH – wydanie #150

Home / Złoty newsletter / Złoty Newsletter PMTH – wydanie #150

Królewski kruszec nie zawodzi. „Pozostaje ostateczną rezerwą wartości”

Złoto od wieków pełni funkcję bezpiecznej przystani w niepewnych czasach. Już w starożytności uznawane było za symbol władzy, potęgi, zamożności i dobrobytu. Współcześnie cena złota jest szczególnie wrażliwa na napięcia geopolityczne, wojny czy recesje. Złoto nie przynosi odsetek, ale oferuje coś ważniejszego – poczucie bezpieczeństwa w czasach chaosu.

Na kształtowanie się cen złota ma także wpływ sytuacja makroekonomiczna, w tym poziom inflacji i stóp procentowych – zazwyczaj ceny „barbarzyńskiego reliktu” rosną, gdy spadają stopy procentowe i zmniejsza się rentowność papierów wartościowych albo gdy spada siła nabywcza pieniądza z powodu wysokiej inflacji. Złoto stanowi również alternatywę dla depozytów w okresie spadku zaufania do stabilności i bezpieczeństwa działalności banków.

Warto przypomnieć, że podaż złota jest ograniczona i stabilizuje się na poziomie ok. 3,5-4 tys. ton rocznie. Jeśli zaś chodzi o wydobycie królewskiego kruszcu, to jest ono bardzo trudne – głębokość kopalń złota dochodzi do 4000m. i kosztowne.

Złoto często zachowuje się odwrotnie do rynku akcji i innych ryzykownych aktywów, szczególnie w czasie recesji gospodarczych. Podczas globalnego kryzysu finansowego 2008–2009 cena złota wzrosła z około 800 USD za uncję w styczniu 2008 roku do ponad 1200 USD w grudniu 2009 roku. Wzrost ten był wynikiem zwiększonego popytu na bezpieczne aktywa oraz działań banków centralnych, takich jak luzowanie ilościowe, czyli dodruk.

Nie inaczej stało się podczas pandemii Covid-19, która wywołała tsunami na rynkach akcji. 16 marca 2020 roku cena złota wynosiła „zaledwie” 1451 USD, a w sierpniu 2020 roku złoto osiągnęło wówczas rekordowy poziom 2077 USD za uncję. Ówczesny wzrost był spowodowany m.in. przez obawy o inflację wynikającą z działań stymulacyjnych rządów. Obawy te ziściły się bardzo szybko.

Podsumowując złoto pozostaje jednym z najbardziej niezawodnych aktywów w czasach niepewności. Jego wartość jako „bezpiecznej przystani” była wielokrotnie potwierdzana w okresach kryzysów, wojen i recesji. Reakcje rynku złota na geopolitykę oraz działania banków centralnych pokazują, że mimo rozwoju technologii i finansów, stare zasady jeszcze się nie zdezaktualizowały.

W co warto inwestować? Jakie aktywa pobijały inflację najbardziej za ostatnie 20 lat?

Polskie detaliczne obligacje skarbowe indeksowane inflacją są po pierwszym roku trwania oprocentowane zgodnie z roczną inflacją oraz stałą marżą (np. 2% rocznie + inflacja), przy pewnym długoterminowym poziomie inflacji (do około 10%) wygrywają z nią nawet po uiszczeniu podatku Belki (19% od przychodu odsetkowego).

Nieruchomości. Ceny „typowej nieruchomości z rynku pierwotnego” w jednym z dużych miast w Polsce spokojnie pobiłyby polską inflację ostatnich 20 lat, a gdy dodamy do nich zyski z wynajmu, to stopą zwrotu inwestycja przypomina raczej akcje niż obligacje. Pamiętajmy jednak, że inwestycja w indeks akcji może być bezobsługowa i naprawdę pasywna, a zakup, remont oraz późniejsze wynajmowanie mieszkania prawie na pewno bezobsługowe nie będzie.

Złoto ma za sobą bardzo dobre 20 lat, w których znacznie (przeszło 4-krotnie) pokonało polską inflację. Ciężko się zatem dziwić, że jest doceniane przez polskich inwestorów, bo jeśli dodamy do tego jego fizyczną formę, atrakcyjny wygląd i to, że jest z nami od tysięcy lat (i jakoś w tym czasie przechowywało wartość oszczędności), to rozwikłamy zagadkę, dlaczego akurat złoto jest tak popularnym przedmiotem inwestycji.

Złota (zwłaszcza kupionego fizycznie) dotyczy jedna podobna zaleta, co inwestycji w nieruchomość, czyli to, że ktoś, kto kupił złoto i przechowuje je w domu, nie musi codziennie sprawdzać jego notowań. Może po prostu zamknąć to złoto w sejfie (lub schować w innym bezpiecznym miejscu) i założyć, że w kolejnych kilku lub kilkudziesięciu latach pozwoli mu zachować wartość jego oszczędności. Po prostu o złocie (i nieruchomościach) prościej „zapomnieć” w kwestii sprawdzania ich rynkowych cen niż w przypadku akcji spółek giełdowych, co niewątpliwie jest jego zaletą w kontekście inwestowania długoterminowego.

Jeśli o akcje chodzi, to najlepsze stopy zwrotu w przeliczeniu na polskie złote dały akcje amerykańskie(SP500), uzyskując średnio aż +12% w ciągu roku oraz akcje z rynków rozwiniętych (+10,3% rocznie), w którym indeksie także dominuje obecnie USA.

Inwestujący w złoto też były bardzo zadowolony ze swojej inwestycji, bo stopa zwrotu wyniosłaby w ciągu tych 20 lat aż +11,1% rocznie, solidnie pobijając inflację w Polsce, która w tym okresie wynosiła średnio 3,3% rocznie.

USA vs. CHINY: Wojna o dominację i 4 rzeczy, które warto zrobić z pieniędzmi

Czy USA upadną jak niegdyś Imperium Brytyjskie? Jak przygotować swoje finanse na możliwą zmianę porządku światowego? W tym filmie omawiam świetną książkę Raya Dalio „Principles for Dealing with the Changing World Order” i pokazuję, jak wydarzenia z ostatnich 500 lat mogą nam pomóc w zrozumieniu obecnych globalnych napięć.

  • Czego uczy nas 10 największych imperiów i 500 lat historii?

  • Co robi rząd, kiedy ma problem z nadmiernym długiem i pozyskaniem finansowania?

  • Dzisiejsza sytuacja na świecie. Upadek USA jest przesądzony?

  • Jak się przygotować na Nowy Porządek Świata?

  1. Nie zakładaj, że przyszłość na rynkach będzie wyglądała jak niedawna przeszłość.

  2. Dywersyfikacja to konieczność, a nie opcja.

  3. Realne Aktywa jak złoto i nieruchomości są silniejszą tarczą niż papierowe obietnice.

  4. Przygotuj portfel na ekstremalne scenariusze.

Platyna zyskuje 5%, chińscy jubilerzy odwracają się od złota – analiza XTB

Cena platyny przekracza psychologiczną barierę 1000 dolarów, zyskując blisko 5% po publikacji najnowszych danych dot. chińskiego importu tego metalu. Wzrost popytu napędzany jest głównie przez sektor jubilerski, gdzie rzemieślnicy poszukują tańszej i mniej zmiennej alternatywy dla złota.

Chiny od lat charakteryzują się największym zużyciem platyny na świecie, niemniej dzisiejsze dane wygenerowały sygnał wzrostowy pomimo już wysokiego popytu w kraju. W kwietniu import platyny do Chin wzrósł do 11,5 ton metrycznych (najwięcej od ponad roku), co odzwierciedla rosnące wykorzystania platyny w różnych gałęziach przemysłu.

Na rynku Shuibei w Shenzhen, jednym z głównych ośrodków jubilerskich liczba sprzedawców platyny potroiła się w ciągu miesiąca, wraz z tym jak jubilerzy przerzucają się ze złota w odpowiedzi na zmieniające się preferencje klientów oraz nowe realia cenowe. Platyna odgrywa również kluczową rolę w produkcji katalizatorów (szczególnie w silnikach Diesla), sprzętu laboratoryjnego oraz elektroniki.

Pozytywny sentyment wspierany jest dodatkowo przez nowy raport World Platinum Investment Council, który podkreśla rosnącą nierównowagę między podażą a popytem na rynku platyny. Według prognoz, rok 2025 będzie trzecim z rzędu rokiem deficytu, z niedoborem zbliżającym się do 1 miliona uncji.