Złoto znów płynie do Chin

W minionym miesiącu do Chin sprowadzono 176 ton złota – wynika z raportu tamtejszego urzędu celnego. W sięgającej początku 2017 r. serii danych większą ilość zaimportowanego metalu zanotowano tylko raz – w czerwcu 2018 r.
Wówczas jednak za Mur regularnie trafiało ponad 100 ton złota miesięcznie, tymczasem w ostatnim czasie – szczególnie w kwietniu i maju, gdy spora część Chin była objęta restrykcyjnymi lockdownami popyt był wyraźnie mniejszy.
Wzrost importu pod koniec ubiegłego kwartału i na początku obecnego jest sygnałem odbicia popytu na złoto w Państwie Środka. Na tym etapie trudno powiedzieć, czy to popyt odłożony po okresie szerokich i długotrwałych lockdownów, czy powrót większego zapotrzebowania na metal.
Złoto – coraz bliższa perspektywa testu kluczowego wsparcia

Dalsze umocnienie dolara i wzrost rentowności obligacji to warunki zdecydowanie niekorzystne dla rynku złota.
Spora dynamika ostatniego spadku ceny od poziomu $1800/oz powoduje, że poważniejszej obrony można się spodziewać dopiero w okolicach ostatniego minimum.
To sprawia, że niedługo możemy być świadkami kolejnego testu kluczowego wsparcia poniżej $1700/oz, które od blisko 1,5 roku chroni kruszec przed głębszą przeceną.
Dolar droższy niż euro. Frank blisko rekordu.

Pogorszenie globalnych nastrojów inwestycyjnych umocniło dolara i miało negatywne przełożenie na wycenę polskiego złotego. Dolar kosztuje już więcej niż euro. Z kolei do bariery 5 zł zbliżyły się notowania franka szwajcarskiego.
Rynki finansowe ponownie skłaniają się ku scenariuszowi, w ramach którego Rezerwa Federalna przynajmniej do grudnia będzie dynamicznie podnosić stopy procentowe dążąc do stłumienia przekraczającej 8% inflacji CPI. To wzmacnia dolara, który na parze z euro od wczoraj notowany jest na najmocniejszych poziomach od niemal 20 lat.
Umocnienie dolara działa destrukcyjnie na waluty rynków wschodzących, w tym także polskiego złotego postrzeganego jako walutę kraju silnie powiązanego gospodarczo ze strefą euro. Dodatkowo szkodzi nam europejski kryzys energetyczny, w ramach którego ceny gazu w Europie są już kilkunastokrotnie wyższe, niż były w nieodległej przeszłości.
Polska, Ukraina i świat pół roku po rosyjskiej inwazji

Na skutek spadku możliwości eksportu na całym świecie rosły ceny żywności i surowców. I tak np. gaz ziemny w ciągu sześciu miesięcy podrożał o niemal 120 proc. Z kolei ropa naftowa Brent od dnia inwazji podrożała o 51%.
W Polsce nadal pozostaje znacznie ponad milion osób z Ukrainy. Co więcej, większość z tych w wieku produkcyjnym podjęła legalną pracę w naszym kraju — najnowsze dane resortu rodziny mówią nawet o 400 tys. Równocześnie bezrobocie utrzymuje się na rekordowo niskim poziomie, a w gospodarce pracuje największa w historii liczba ludzi.
Rosyjska inwazja dołożyła się także do istniejącego wcześniej polskiego problemu wysokiej inflacji, co pociąga za sobą konieczność podnoszenia przez bank centralny wysokości stóp procentowych. W tym miejscu trzeba jednak zastrzec, że eksperci są zgodni — nawet bez inwazji mielibyśmy poważny problem z rosnącą inflacją, jednak Władimir Putin dołożył swoją cegiełkę do ponad 15% inflacji.
Coraz liczniejsza grupa ukraińskich obywateli nie pracuje (bezrobocie ok. 17%), więc nie zarabia, a ceny w sklepach rosną mocniej niż u nas (inflacja 21%). Inaczej mówiąc, Ukraińcy wpadają w spiralę ubóstwa.
Alasdair Macleod: The Current System is Close to Collapse
Investors should take the opportunity of low prices on gold and silver. Get some insurance in the form of precious metals, you might need it.
Alasdair prefers to focus on the big picture for gold and the economy. We are nearing a bank credit contraction, which will be severe. GDP is the measure of total bank credit in an economy. He believes a banking crisis is coming quite soon, perhaps only a month or two away.
The Russian economy works fairly well and has reasonable income tax levels. They still have a few problems around protection of property ownership. The actions of Russia and BRICS nations is designed to reduce and eventually remove the dollar’s hegemonic status.
The Euro trend downwards relative to the dollar is concerning. More concerning is the amount of bonds accumulated by the E.U. will bring significant mark to mark losses as rates rise. The Euro system itself is bust.
Alasdair Macleod for most of his 40 years in the finance industry, he has been demystifying macroeconomic events for his investing clients. The accumulation of this experience has convinced him that unsound monetary policies are the most destructive weapon governments use against the common man. Accordingly, his mission is to educate and inform the public in layman’s terms what governments do with money and how to protect themselves from the consequences.